Tomasz wcisnął ENTER i zamarł.

Czekał przerażony, a kropla potu spływała mu po czole…

Na chwilę odłożył komputer. Wziął kilka głębokich wdechów.

Zrobił kilka nerwowych kroków po swoim mieszkaniu na 8 piętrze w Warszawie.

Tomek wrócił do biurka i kolejny raz otworzył komputer. 

Bał się… 

W końcu jego marzeniem jest zostanie jednym z lepszych copywriterów…

A teraz wszystko stanęło pod OGROMNYM znakiem zapytania.

Dobrze wiedział, że od tego posta zależy cała jego kariera…. 

Niestety, ale pomimo wielkich starań, post Tomasza pozostał niezauważony… Zaginął gdzieś pośród pozostałych treści w oceanie contentu.

„Kurde, co mam robić?” – pomyślał załamany.

”Przecież próbowałem już wszystkiego…” – dodał.

Chwilę później przeglądając LinkedIn w poszukiwaniu nowych kierunków rozwoju, wyświetlił mu się profil Copy Bohater.

Pojawił się niczym Batman stojący na szczycie budynku.

Jeszcze tego samego dnia Tomek zapisał się na Copyletter i dołączył do społeczności Copy Bohatera na Discrodzie. 

To, co tam zobaczył, już na zawsze odmieniło jego życie… 

Zrozumiał, jak wiele głupich i kosztownych błędów popełnił… Uświadomił sobie, ile rzeczy, które w łatwy sposób można by poprawić, robił źle.

Tomasz zaczął regularnie pisać i korzystać z rad Copy Bohatera. Otrzymał dostęp do najlepszych materiałów ze świata copy. 

Tomek nadal popełniał błędy. 

Jednak poznał wspaniałych i chętnych do pomocy ludzi.

Teksty Tomka zaczęły wchodzić na coraz to wyższy poziom. I zaczęło zauważać je coraz to więcej osób. 

Tomek teraz doskonale wie, jak pisać, aby ludzie chcieli czytać jego copy i co ważniejsze… kupować.

Tomek przyszedł sam a wyszedł z wiedzą, przyjaciółmi i nowymi możliwościami.

Ty też tak jak Tomek możesz zostać COPY BOHATEREM #BeYourOwnCopyHero